Nie mogę otworzyć do końca tylnych drzwi

[zlos]

W odpowiednim wątku urodzinowym naskrobałem "specjalne życzenia"

ale tamten wątek jest od podziękowań za życzenia, a nie od ich składania :hammer :haha:

[adamsky]

Nie mogę otworzyć do końca tylnych drzwi

Witajcie, po kilku dniach "srogiej zimy" postanowiłem odkopać moją o2 tour i spotkała mnie nie miła niespodzianka. Prawe tylne drzwi otwarły się na ok 30% i dalej nie chciały, tak jak by coś siłą je trzymało. Od kolegi usłyszałem, że może to być problem znany z golfa 4/5 mianowicie tam rozpuszczony śnieg gromadził się gdzieś na progu auta i powstały w ten sposób lód blokował drzwi. Czy ktoś spotkał się z taka sytuacją?

[kabanos]

Nie przejmuj się. Na wiosnę puści. :diabelski_usmiech
A tak na poważnie. Jeśli jest podejrzenie zamarznięcia, to lód na progu było by widać. Jeżeli już to mógłby się zbierać na prowadnicy pomiędzy zawiasami. Sprawdź to. Możesz też wstawić auto do jakiegoś ogrzewanego garażu, lub podjechać do centrum handlowego z garażem podziemnym, żeby się auto "roztopiło" i zobaczysz czy pomoże.

[adamsky]

Nie przejmuj się. Na wiosnę puści. :diabelski_usmiech
A tak na poważnie. Jeśli jest podejrzenie zamarznięcia, to lód na progu było by widać. Jeżeli już to mógłby się zbierać na prowadnicy pomiędzy zawiasami. Sprawdź to. Możesz też wstawić auto do jakiegoś ogrzewanego garażu, lub podjechać do centrum handlowego z garażem podziemnym, żeby się auto "roztopiło" i zobaczysz czy pomoże.

Wystarczyło że przejechałem się autem ok 30 km i pomogło. Pytanie czy to jest coś co można zgłosić na gwarancji (jeśli to coś innego niż lód na progu drzwi)...

[r2r]

adamsky, skoro pomogło i drzwi się otwierają normalnie, to świadczy że był to tylko lód. W ASO raczej Cię wyśmieją jak przyjedziesz z takim problemem.

[TomekRs]

Nie mowiac juz ze na forum to tez troche smieszny temat. Za chwile bedzie temat: auto stala cala noc na dworze, rano otwieram z pilota i jedne drzwi sie nie chca otworzyc.
Przeciez to normalne, ze w zime moze cos przymarznac

[adamsky]

Nie do konca normalne bo w obu autach na f przez 10 lat nic takiego mi sie nieprzytrafilo, a opisana przezemnie sytuacja jest raczej powodem do wstydu niz tttm. Wyobraz sobie ze podjezdzasz po waznego goscia swoja np octavia/superb chcesz otworzyc drzwi a tu zonk. I co kazesz klientowi wchodzic drugimi drzwiami?
Na forum golfato nikogo niedziwi ze tak sie dzieje i zamiast wysmiewac raczej zastanawiaja sie jak w tak drogim aucie ktos nieprzewidzial ze woda moze sie zbierac w tym miejscu...

Podkreslam ze nie pisalem o przymarzenietej uszczelce...
Ps. Niema glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi..

[zadariusz1]

Zamarza ogranicznik drzwi i on trzyma je,wystarczy troszke smaru w sprayu lekkie rozruszanie i po problemie

[niedziela67]

Zamarza ogranicznik drzwi i on trzyma je,wystarczy troszke smaru w sprayu lekkie rozruszanie i po problemie

Miałem posmarowane ograniczniki i uszczelki i 2 razy też mi się przytrafiło na prawym tyle.Po nagrzaniu w aucie odpuściło.

[adamsky]

Zamarza ogranicznik drzwi i on trzyma je,wystarczy troszke smaru w sprayu lekkie rozruszanie i po problemie

Bardzo dziekuje za odpowiedz. Wlasnie czegos takiego spodziewalem sie po tym forum(a nie wysmiania).

[TomekRs]

Ale ja Cie nie wysmiewam, po prostu stwierdzam, ze czasem warto jednak sie zastanowic samemu gdzie moze byc przyczyna a nie zakladac od razu temat na forum.
Znaomy ma golfa z 2008r i ostatnio rano musialem wsiadac do tylu bo przod nie chcial sie otworzyc. Moze gdzies uszczelka jest zle doklejona i przepuszcza wode, ta pozniej zamarza i tak sie dzieje.

[adamsky]

Ale ja Cie nie wysmiewam, po prostu stwierdzam, ze czasem warto jednak sie zastanowic samemu gdzie moze byc przyczyna a nie zakladac od razu temat na forum.
Znaomy ma golfa z 2008r i ostatnio rano musialem wsiadac do tylu bo przod nie chcial sie otworzyc. Moze gdzies uszczelka jest zle doklejona i przepuszcza wode, ta pozniej zamarza i tak sie dzieje.

Spoko zostawmy to. Każdy model zawsze ma coś "" widocznie to jedna z przypadłości o2.

[mac_aaron]

W ASO raczej Cię wyśmieją jak przyjedziesz z takim problemem.

Od tego jest ASO, żeby naprawiać usterki. W piatek pojechałem pod dystrybutor, szarpię się z klapką - nie ma bata, zamarzła. Poszarpałem chwilę, popsikałem odmrażaczem i odjechałem bez paliwa. Zasięg 40km... Postałem godzinkę i puściło, ale jakby nie poszło to pojechałbym do ASO.